Stefanka


Witajcie Kochani! Gdy zobaczyłam akcję kulinarną na durszlaku "Ratujmy klasyki" od razu pomyślałam o Stefance, ulubionym cieście mojej Mamy. Troszeczkę zmodyfikowałam masę dodając mniej cukru niż w pierwotnym przepisie, ponieważ było dla mnie za słodkie. W oryginalnym przepisie również była margaryna, ja zazwyczaj sięgam tu po masło W cieście zamiast śmietany dodaję jogurt  typu greckiego. Ale moje modyfikacje są bardzo nieznaczne, ponieważ ciasto jest rzeczywiście pyszne i wydaje mi się, że troszeczkę zapomniane, więc chętnie je prezentuję.

Składniki na ciasto:

  • 2,5 szklanki mąki
  • 1 łyżka masła
  • 1 łyżka miodu
  • 0,5 szklanki cukru
  • 2 jajka
  • 2 łyżki jogurtu typu greckiego (pierwotnie śmietany)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wykonanie ciasta:

Miód i masło roztapiam w mikrofalówce lub w kąpieli wodnej. Do miski przesiewam mąkę , dodaję cukier i proszek do pieczenia, wszystko mieszam łyżką do połączenia składników. Następnie dodaję jajka, jogurt grecki i przestygniętą mieszankę masła i miodu. Najpierw mieszam łyżką do połączenia składników, następnie wyrabiam ręcznie do uzyskania jednolitego ciasta. Odkładam na bok, żeby odpoczęło, a sama nastawiam piekarnik na 180 stopni i przygotowuję cztery papiery do pieczenia. Używam jednej blachy lub jeśli macie możecie użyć czterech o takich samych wymiarach, ja mam 15x30 ale śmiało możecie wziąć większą wtedy ciasto będzie cieńsze. Ciasto dzielę na cztery równe części i rozwałkowuję każdą z osobna w przygotowanej blasze z papierem do pieczenia. Blacha ma za zadanie odmierzyć wielkość wszystkich placków, więc piekę je na samym papierze, a w czasie gdy jeden się piecze ja przygotowuję następny. Chociaż używam jednej blachy to i tak moje placki troszkę się różnią, ale ja nie przywiązuję do tego aż takiej wagi. Placki piekę aż do zarumienienia, u mnie maksymalnie 13 minut w funkcji góra-dół w 180 stopniach. 


Składniki:
  • 2 szklanki mleka
  • 2 łyżki kaszy manny
  • 150 g masła (pierwotnie margaryny)
  • 1/2 (pierwotnie 3/4) szklanki cukru pudru
Wykonanie masy:

Do garnka wlewam mleko i do gotującego się wsypuję 2 czubate łyżki kaszy manny, przy tym ciągle mieszam mleko rózgą. Całość gotuję ok 5 minut, często mieszając, aż powstanie budyniowa masa. Gdy budyń już wystygnie ucieram masło z cukrem pudrem i gdy jest już połączone dodaję stopniowo wystudzony budyń. Miksuję aż do momentu jednolitego połączenia się wszystkich składników. 


Łączenie ciasta:

Z czterech placków wybieram dla mnie najładniejszy i zostawiam go na wierzch. Układam placek na naczyniu na którym będę podawała ciasto i smaruję na nim połowę masy budyniowo-maślanej, przykrywam kolejnym plackiem, na który wędruje galaretka lub dżem porzeczkowy. Przykrywam go kolejnym plackiem, który przykrywam pozostałą połówką masy i kolejnym ostatnim już czwartym plackiem. Wierzch ciasta posypuję cukrem pudrem i ozdabiam porzeczkami.



Smacznego!


Komentarze

  1. jeden tylko raz robiłam stefankę i nie bardzo mi smakowała...Twój przepis jest nieco inny, może udałoby mi się dzięki niemu to ciacho odczarować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie spróbuj, mi i moim bliskim smakuje, więc naprawdę polecam. ;) pozdrawiam

      Usuń
  2. Ciasto wspaniałe rzeczywiście smaki dzieciństwa

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty